Defekt Muzgó

dajcie sobie spokój. Kurde po pierwsze fanów KSU stać na płytki i przypuszczam ze wiekszosc osób roibiła tak jak ja. pożyczyła od kogos całą dyskografie zespołu a potem w ramach jak była kasa kupowali płyty. Zreszta mało kto kupuje coś czego nie zna.... Dajcie sobie troche luzu, To o czym piałem o tym kompletowaniau to nie jest złodziejstwo jak by sie ktoś pytał...

Gość

Nie nie przesadzam nazwaniem tego kradzieżą. A Ty nie denerwuj sie tylko usuń złego linka... chociaz patrzac na obecna sytuacje to juz mi wszystko jedno.

Pozdrawiam i bez urazy nie o to mi chodzilo.

jesli macie na kogos siadac za tego linka to na mnie, bo to ja o niego poprosilam !!! pozdrawiam
niech bedzie ze jestem zlodziejem ale aRRatig jakos nie wierze ze nigdy nie miales i podzieliles sie z kims zadna nielegalna mp3 !!!!!

a dzisiaj se odsluchalem THE BUSINESS - Smash the Discos (szkoła pali sie )
no i cover defektu sie nie umywa Razz

i to tak strasznie

Tego numeru nie śpiewa chyba Siwy prawda? Wydaje mi się że to jest wokal Pary Wino...

I przede wszystkim to nie Defekt, tylko wspólny projekt Siwego i Pary. Logo Defektu na okładce miało zapewne przyciągnąć potencjalnych nabywców kasety. Rzeczywiście muzycznie cieniutki album...

Administrator

Ja wiem, czy cienki. Poprwawnie wykonane covery, tak jak Okrutny świat part 1.

Kiepski jest brzmieniowo, niektóre kawałki nawet nie są w stereo:/ Okrutny swiat I też ma kiepskie brzmienie jak na mój gust...

Administrator

Które kawałki nie są w stereo, bo się nie wsłuchiwałem?

Polityk tudzież Zdrajcy. Amatorka...

jak w stereo nie sa

to chyba nie jest mozliwe zeby tak nagrac

A to posłuchaj sobie, tylko na słuchawkach. I dlaczego niby nie jest możliwe? Very Happy

nie mam tego wiec nie poslucham

Forum zespołu Defekt Muzgó:

www.defektmuzgo.fora.pl

Zapraszam do dyskusji Very Happy

Napotkałem na youtubie krótki filmikz 2006 roku, który częśc z was pewnie już widziała, a kto nie widział niech popatrzy jak można zniszczyć siebie. Byłem przerażony jak zobaczyłem jak dziś wygląda Siwy, nie chciało mi się wierzyć że to ten sam człowiek, coś strasznego.

http://youtube.com/watch?v=SQ5lvASLIqA&mode=related&search=

No cóż... sam sobie jest winien. Wygląda faktycznie nieciekawie... jeszcze 10 lat temu inny człowiek był. A filmik nie jest z 2006, ale gdzieś z 2003 roku...

Administrator

Dobo, skąd ta pewność?

Na YouTube jest kilka filmików z koncertu Defektu w Zielonej w ubiegłym roku. Siwy ledwo stoi na nogach... Smile

W "Krystynie" nawet mnie widać. Very Happy

Stąd, że miałem to już 3 lata temu:]

no dawonie byłem ale odwiedzam i pamietam:)) takl defekt to jest to chyba nikomu nie tzreba tego tlumaczyć. a co do filmików z koncertów. powiedzcie mi na którym ktoś z zespołu nie jest nawalony??

Zapytałem Wojtka z Farben Lehre o klika szczegółów na temat Defektu no i to mi odpisał:

Z Sivym znam się jakieś 20 lat, więc faktycznie "kumam" tę kapelę, tym bardziej że swego czasu mijaliśmy się na scenie w wielu różnych miejscach. Moim zdaniem to zespół niespełnionych możliwości. Sivy od zawsze miał głowę do tworzenia melodyjnych piosenek, a to duży dar od losu. Na przełomie lat 80/90 Defekt Muzgó jako trio grał bardzo sprawnie, profesjonalnie, sypał "z rękawa" świeżymi pomysłami, jednak... W pewnym momencie drugą - o ile nie pierwszą - pasją Sivego stał się (obok muzyki) alkohol. Przykro to pisać, ale niestety od wielu lat konsekwentnie topi w nim swój talent. Zespół z tego powodu nie rozwija się, a w zasadzie cofa, zatem przyszłości raczej nie widzę świetlanej, chociaż wszystko w życiu zdarzyć się może.
Ktoś mi kiedyś powiedział, że Wałbrzych to tak przygnębiające miasto, że nic w tym dziwnego, że młodzi ludzie swe smutki odreagowują w alkoholu. Być może rzeczywiście tak jest, nie mniej jednak szkoda trochę tego Defektu...

Szczera prawda, zgodzę się w 100% z powyższym. No niestety, ale Defekt jest już stracony i nie wierzę już w żadną nową płytę. Zresztą widać na filmiku jak Siwy wygląda, a to i tak było kręcone kilka lat temu. Szkoda... Sad

"zespół niespełnionych możliwości"...

A ja mimo wszystko kocham Defekt i jest on ważną częścią mojego życia i tak chyba już zawsze zostanie. Choć nie da sie ukryć, że Siwy jest w tej chwili
na samym dnie.
"Szybkości już nabrał nasz człowieczy głaz a w kamiennym sercu ponoć wszystko jedno"

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 947 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Adrian a załuj ze nie byłeś rok temu na koncercie Defektu Muzgó w Gdańskim klubie Underground...

Było to dokładnie 26.04.2006 bilety były po 10 zł-Siwy wyglądał masakrycznie był pobity ale był też plus tego bo nie mógl tego wieczoru za dużo wypić...

Wokalnie nie było bełkotu i zapominania tekstu....publika na całą salę spiewała ich kawałki a siwy grał bez żadnych przerw 2 godzinki...
Pewnym zaskoczeniem było ze zagrał kawałki z albumu ''zjednoczona Europa''...

Pamietam ze po tym koncercie zespoł dorobił sie menagera,na basie grał Młody z Sedesu-było kilka koncertów na przełomie maja i czerwca-ale to wszystko szlag trafił-młody odszedł z zespołu-menager też nie chciał dłuzej wspólpracować z nieodpowiedzialnym człowiekiem,który na próby przychodzi w takim stanie ze ledwo trzyma się na nogach....

Owszem Defekt gra punk rocka i tu nie potrzeba wielkich umiejętności ale tylko poprzez częste próby i koncertowanie zespoł moze sie dotrzeć i grać na niezłym poziomie....

Po tym gdy z zespołu odszedł menago i młody zespoł zagrał zaledwie dwa razy we wrześniu 2006 roku na festivalu w Zarnowie i 10 grudnia w Zielonej Górze....

W tej chwili zespól zawiesił działalność i wszystkie znaki na niebie wskazują,że juz nigdy na żywo nie zagrają.....
Siwy gdzieś jest na obczyźnie,szuka pracy,nadal ma olbrzymi problem z alkoholem-stąd też ma pesymistyczna wizja...

A czy ktoś z was oprócz mnie był na koncercie Defektu?
Jeśli tak spiszcie tutaj swe wrażenia...

Stary nawet nie wiesz jaki byłem wkurwiony kiedy dowiedziałem sie dwa tygodnie po tym koncercie, że Defekt grał w Undergrandzie!!! Tym bardziej że to była moja jedyna i pewnie ostatnia w życiu możliwość usłyszenia ich na żywo, ale wcześniej naprawdę nie wiedziałem, że zagrają. A które kawałki grali ze Zjednoczonej Europy??
I mam jeszcze jedno pytanie. Jedyna płyta Defektu do której nie dotarłem to płyta Defekt Mózgu z 1996 roku. To jest składanka czy premierowy album?

Administrator

To jest album z premierowymi piosenkami.

A godny uwagi?