Pytania do muzyków KSU

Jeden gnom na robil zamieszania i siedzi teraz cicho zacierajac raczki zzadowolenia, cieszac sie ze narobil gnoju. Pozostawil w tym gównie zespol i fanów w nadziei ze sie pozagryzaja. I ten czlowiek nazywa siebie przyjacielem Siczki. W zyciu nie chcialabym miec takiego przyjaciela. Przeciez mógl przewidziec konsekwencje jakie nastapia po tym zdarzeniu,ze powstanie zamieszanie i nie wiadomo jak sprawa moze sie zakonczyc. Taki osobnik powinien dostac nauczke i pewnie wczesniej czy pozniej tak sie stanie,bo w zyciu wszystko powraca. KSU trzymajcie sie,prosze.

To nie fan rozpierdolił kapeli wiadomo nakręcenie osoba przeciwko drugiej jest gnójowstwo ale to nie on wpisał ten wpis tylko Gienek. To było jego decyzja co i jak sprawa miał załatwić.